... kiedy mnie już nie będzie... zróbcie sobie miejsce...
W mglisty i nieco mroczny poniedziałek 26 października odbyła się u nas niecodzienna impreza - wieczorek poetycki poświęcony przemijaniu.
Zmieniono nam czas na zimowy, już wcześniej zapada ciemność, zbliża się czas specjalnego uszanowania naszych bliskich, którzy odeszli od nas... za chwilę przecież Święto Zmarłych... Nic zatem dziwnego, że wiele osób skłania się - częściej niż zwykle - ku zadumie i cichym refleksjom. Tę czułą wrażliwość zdiagnozowały i odpowiedziały na nią panie: Lidia Więcek, Beata Dura i Dominika Sadowska, przygotowując niezwykle klimatyczną imprezę. Wszystko - poezje, recytacje, śpiew, piękny wystrój, a nawet aromatyczne, gorące kawa i herbata wzbudzały u zaproszonych Gości ciepłe i miłe uczucia. A Gośćmi tegorocznego spotkania byli przedstawiciele Rady Rodziców przy naszej szkole - panowie Mirosław Grochowicki i Waldemar Skorupa, a także przemili seniorzy: z Klubu Seniora „Optymiści”, emerytowani nauczyciele naszej szkoły i studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku wraz z jego prezesem, panem Józefem Kozanem. Uroczystość uświetnili też swoją obecnością ks. infułat Tadeusz Szmyt i ks. Tomasz Dutkowiak.
Świece i ciepło w sali, w odróżnieniu od chłodu późnopaździernikowego popołudnia - budowały dodatkowo atmosferę pogodnej zadumy nad życiem i jego kruchością, co szczególnie cieszyło nauczycielki - pomysłodawczynie przedsięwzięcia, ponieważ pomocni w tym dziele byli młodzi ludzi - uczniowie naszej szkoły. Mieli oni nie tylko okazję lepiej się poznać, zaprezentować swoje umiejętności artystyczne, ale przede wszystkim udowodnić starszym, że i młodzież stać na głęboką refleksję. Panie cieszył też ten prosty fakt, że dziewczęta i chłopcy wciąż jeszcze dostrzegają urodę poezji i swoim zachwytem nad nią gotowi są dzielić się z innymi. Dlatego chętnie przystały na wybór tekstów różnych autorów i pomogły uczniom wybrać spośród dzieł: Agnieszki Osieckiej, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Haliny Poświatowskiej, Wisławy Szymborskiej, Jana Twardowskiego, Ernesta Brylla i Mieczysława Jastruna te wiersze, które najlepiej przystawały do wykonawców. Gospodynie miały wprawę, ponieważ była to już piąta impreza tego typu, a spotkania poetyckie wpisały się w piękny zwyczaj zwolnienia tempa w zabieganiu, które swoim piętnem oznaczyło nas wszystkich - współczesnych... Stąd końcowa przestroga, swoista puenta tego spotkania, zaczerpnięta ze słów piosenki Agnieszki Osieckiej...
„Przyjaciele moi i moje przyjaciółki!
Nie odkładajcie na później ani piosenek,
ani egzaminów, ani dentysty,
a przede wszystkim nie odkładajcie
na później Miłości…”
Organizatorkom tego niezwykłego spotkania dziękujemy za tę chwilę niezwykłości w naszej szarej codzienności i prosimy wraz z nimi... NICZEGO NIE ODKŁADAJMY NA PÓŹNIEJ...
Spotkanie przygotowali uczniowie: Alicja Wojtasz, Konrad Sikora, Sebastian Lewicki, Hubert Wojciechowski, Kacper Rachuta, Dominik Banach i Paweł Szymczak. Śpiewem przywitała wszystkich Magdalena Talarczyk. Za oprawę muzyczną odpowiedzialny był Wojtek Kolaśniewski. Całość wieczoru uświetnili grą na gitarze Patryk Stasiak i Dominik Grzelak oraz zespół w składzie Konrad Kuś, Mikołaj Wojtczak i Mikołaj Rodkiewicz... Dziękujemy...
Magdalena Wojtasz